witajcie! :)
dziś mam dla was recenzje dość kontrowersyjnego tuszu. Często się zdarzało, że gdy pisałam dziewczyną jakiej maskary ostatnio używam odpowiadały: widziałam na jakimś teście, beznadziejny. Gdy czytałam recenzje, często bloggerki myliły pojęcia "zły" i "nie warty swojej ceny". Postaram się przedstawić ten tusz jak najdokładniej potrafię :)
*Opakowanie: Klasyczne dla maskar. Szybko się rysuję, a napisy schodzą w dramatycznie szybkim tempie. Szata graficzna prosta, nic wyszukanego.
*Zapach, kolor, konsystencja: Zapach delikatny, "maskarowy". Kolor czarny, nie jest to jednak czerń nicości :P. Konsystencja bardzo gęsta.
*Szczoteczka: Gruba, precyzyjność średnia w kierunku do dobrej. Dużym minusem jest nadmiar zbierający się na końcu aplikatora.
*Demakijaż: Szybki, nie stanowi większych problemów.
 |
źrenice zwężają się gdy widzą coś nieprzyjemnego, czyżby wytuszowane rzęsy im się nie podobają :P?
* Moja opinia: Lubię ten tusz za dobre rozdzielanie rzęs. Z pewnością przypadnie on do gustu dziewczyną ceniącym naturalny look. Dobrze podkreśla rzęsy, bardziej wydłuża niż pogrubia. Tusz dostałam jako prezent jednak z tego co się orientuję jego cena to 99zł. Skutecznie mnie odrzuca również zdzieranie napisów, co jak co ale po takiej cenie powinni zadbać o estetykę. W dodatku ta ilość na końcu szczoteczki. Ogółem kosmetyk przypadł mi do gustu jednak nie wrócę do niego. Nie jest wart swojej ceny.
Słyszałyście o tym produkcie? Jakie są wasze odczucia? Czego Wy używacie? Koniecznie dajcie znać! :)
PS. Post miał opublikować się na 30 obserwatorów. A tu proszę już ponad!:) Znów Wam dziękuję z całego serducha! Jesteście najlepsze :*
|
ogólnie jakoś nie czuję się skuszona na tusze benefit ;) Widziałam zdjęcia they're real i skutecznie mnie zniechęciło.
OdpowiedzUsuńnie warte swojej ceny :)
UsuńJa chyba jednak szukałabym czegoś dobrego w maskarach poniżej 50 zł ;-)
OdpowiedzUsuńja również ograniczam się do takich maskar, jednak jak wspominałam - to był prezent :)
UsuńNie słyszałam :) Zwykle decyduję się na mocno pogrubiające tusze, lubię Colossal Volum' Express z Maybeline i Get Big Lashes z Essence :)
OdpowiedzUsuńcolossal volum' express to mój najcudowniejszy tusz jaki miałam! Skoro Tobie również przypadł do gustu, to muszę wypróbować ten z essence :)
UsuńJa po prostu uwielbiam wielkie szczoty :D
Usuńto widzę, że mamy coś w sobie podobnego :P
UsuńJa jednak wolę bardziej teatralny efekt. Lubię max pogrubienie i max wydłużenie :)
OdpowiedzUsuńu mnie wszystko zależy od humoru :P
UsuńZa takie pieniądze nie powinien być taki beznadziejny... znajdę co najmniej 10 lepszych, ktore będą 3 razy tańsze :P
OdpowiedzUsuńnie warty swojej ceny w 100% :)
UsuńNie miałam go, ale jednak za taką cenę przynajmniej postaraliby się o trwalsze opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńpowiem szczerze ze go nie mialam ale szczoteczka nie dla mnie
OdpowiedzUsuńZa 99 zdecydowanie nie warto, tusze za 15 zł moga dać identyczny efekt.
OdpowiedzUsuńPS. Jak robisz taki efekt jak na pierwszym zdjęciu?
zgadzam się :)
Usuńodpowiedź u Ciebie :)
A skąd wzięłas taki obrazek tego efektu? i jakiego programu używasz do tego? Kombinuję już z dwoma i mi coś nie wychodzi...
Usuńznów odpowiedź u Ciebie! :)
Usuńdzieki:) udało się:)
UsuńMiałam kiedyś próbkę tuszu z Benefita ale innego :) Tej wersji nie znam.
OdpowiedzUsuńi jak Ci się spisywał?
UsuńPrzez to zbieranie się tuszu na końcu szczoteczki jest już u mnie przekreślony. Ja używam tuszu z YR Sexy Pulp i jest świetny oraz w przeciwieństwie do tego wart swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przekonałam się do YR, sle może akurat początkiem będzie ww tusz? :P
UsuńNie znam nie miałam. Efekt delikatny ale mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmiałabym kilka lepszych pomysłów na wydanie tej stówki ;)
OdpowiedzUsuńoj ja również :P
Usuńnie znosz, po prostu wkurza mnie jak mi sie tak kumuluje nadmiar tuszu na koncu szczoteczki wtedy mam gwarantowane dodatkowe przeboje makijazowe gotowe ! :D
OdpowiedzUsuńdokładnie! a tu się okazuję że 5 min do odjechania autobusu... brr
UsuńNigdy nie używałam niczego z Benefitu ;)
OdpowiedzUsuńto był mój pierwszy produkt i jak na razie jestem rozczarowana :)
UsuńHey,
OdpowiedzUsuńNice blog.. Would younlike to follow each other..!!
Keep in touch,
www.beingbeautifulandpretty.com
I hate spammers :*
UsuńJa używam tylko tuszy Rimmela :) Pierwszy raz widzę tą maskarę, ale muszę powiedzieć, że nawet podoba mi się efekt jaki daje na rzęsach ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
ja posiadam wodoodporny tusz rimmela i kompletnie mi się nie sprawdza:(
Usuńna zdjęciach widać sporą różnicę, nieźle:)
OdpowiedzUsuńjednak wciąż za mało jak na 99zł :)
Usuńo jezu. oglądając zdjęcia myślałam że to tusz z bazaru za 6 zł... a to coś 90 zł kosztowało?! tragedia... już pomijając działanie, jak tusz za tą cenę może mieć takie nędzne opakowanie...?
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
z opakowaniem to już przesadzili..
Usuńo rety, myślałam tak jak Kasiorra! Masakra!
UsuńCo do tego eyelinera - znalazłam jeszcze jedną negatywną jak szukałam zdjęć innych kolorów! Bardzo się cieszę, że nie tylko ja się na niego skarżę bo naprawdę jest do... kitu.
masakra masakra.
UsuńW takim razie ciesze się, że go jednak nie kupiłam :)
za 99 zł ... masakra. W ogóle nie jest wart swojej ceny . Już wole kupić jakiś Wibo albo Lovely który kosztuje 10 i sprawdza się tysiąc razy lepiej ;) Dobrze ,że nie kupiłaś go sama bo pieniadze wyrzucone w błoto :P
OdpowiedzUsuńdokładnie!
Usuń