piątek, 26 lipca 2013

DIY - JAK NAPRAWIĆ SKRUSZONY KOSMETYK?

Witajcie! :)
Dziś pierwszy post z serii Do It Yourself. Przedstawię Wam mój sposób, jakim ja ratuje kosmetyki. Pewnie większość z Was go zna, jednak jest to na tyle uniwersalny "przepis", że musi znać go każda z nas :)!
Do wykonania operacji potrzebne będzie: wykałaczka ew. patyczek; bezbarwny alkohol; chusteczka.


1. Skruszony produkt kruszymy jeszcze bardziej (masło maślane, wybaczcie).


2. Gdy już będzie odpowiednio zmielony, dodajemy do niego alkoholu. Ja to robię "na oko" :)


3. I wszystko razem łączymy


4. Gdy już mamy odpowiednią papkę, rozprowadzamy ją w miarę równomiernie po opakowaniu


5. Chusteczką (najlepiej bez wzorów), dociskamy produkt, aby nadać mu płaski kształt. 


6. Czekamy aż alkohol odparuję.


7. Po 4-5 godzinach produkt jest gotowy do użycia :) 

Może nie wygląda to jak produkt z sklepowej półki, jednak nie traci on swoich właściwości i można śmiało z niego korzystać.

Miłego dnia! :) 

wtorek, 23 lipca 2013

TAG 50 FAKTÓW O MNIE :)

witajcie! :)
Siedzenie 24h na pełnym słońcu stanowczo nie jest dla mnie. Potuptałam więc do pokoju i postanowiłam zebrać się za odpowiedź na ww tag do którego nominowała mnie Alicja :*! Mam nadzieję, że przez taką formę, poznamy się trochę bliżej :)

1. Mam na imię Klaudia
2. Jestem typową psiarą.
3. Uwielbiam czytać książki i oglądać filmy. Najbardziej rajcuje mnie stan gdy przeczytam książkę i czuję w sobie taką "pustkę" - książkocholiczki będą wiedziały o co chodzi :P
4. Jako małe dziecko chciałam zostać tirówką :DD - chodziło mi oczywiście o jazdę tirem po świecie i nigdy nie rozumiałam tego ciągłego śmiechu dorosłych z tego powodu.
5. Wychowałam się na Harrym Potterze i jestem z tego dumna!
6. Lubie horrory ale nigdy nie oglądam ich sama.
7. Wciąż poszukuję własnego stylu.
8. Nie lubię momentu gdy wychodzę z morza i cały piach lepi się do mojej skóry.
9. Jestem osobą bardzo ambitną.
10. Żałuję, że urodziłam się w XXw.
11. Mam 175cm i ważę 53kg
12. Jestem niebieskooką blondynką.
12. Chciałabym być brązowooką brunetką.
13. Mam falowane włosy.
14. Nie mam oporów przed wyjściem z domu bez makijażu.
15. Jestem osobą zamkniętą, chodź towarzyską.
16. Jestem straszną bałaganiarą.
17. Czuję się dobrze tylko w makijażu nude.
18. Praktycznie nie oglądam tv.
19. Miałam w domu węża boa, straszyka, modliszkę, liśćca, kameleona i wiele innych terraryjnych zwierząt.
20. Moim marzeniem jest profesjonalna sesja zdjęciowa.
21. Mam wadę wzroku i noszę soczewki kontaktowe.
22. Uwielbiam spać.
23. Często tworzę własne historię przed zaśnięciem.
24. Zawsze byłam dobrą uczennicą.
25. Jestem słaba psychicznie i łatwo mnie zranić.
26. Mam wiele kompleksów.
27. Szybciej robię niż myślę.
28. Jestem bałaganiarą.
29. Nie lubię dzieci w wieku 8-11
30. Często trafiam na godziny 22.22, 11.11 itp.
31. Nie jestem ufna.
32. Mam siłę przekonywania.
33. Lubię poznawać nowe osoby.
34. Mam psa - Justina
35. Rodzice mówią, że nie dowartościowuję siebie.
36. Lubie jeść.
37. Nie wyjdę z domu bez śniadania.
38. Nie znoszę kawy.
39. Lubię herbatę :)
40. Filmy akcji nie są dla mnie.
41. Nie toleruję zabijania zwierząt.
42. Jeszcze niedawno myślałam by w przyszłości resocjalizować więźniów.
43. Nie mogłabym zostać lekarzem.
44. Gram w siatkówkę.
45. Szybko się opalam.
46. Przeraża mnie wizja rejsu statkiem - 48934763 razy widziałam  tytanica :P
47. Nie jestem patriotką.
48. Nie boję się pająków.
49. Nawet nie sądziłam, że tak łatwo mi pójdzie odpowiadając na ten tag.
50. Skaczę z radości z okazji 40 obserwatorów :*

No a teraz nominację! 
Marilyn, rossnett, nika88, Felice, Aswertyna, Dakota, Berni, Gabusiek
Przyłączcie się do zabawy dziewczyny! :)

czwartek, 18 lipca 2013

ZAKUPY! HAUL KOSMETYCZNY #3

Witajcie! :)
Trzy haule zakupowe w 18 dni to stanowczo za dużo. Ale co poradzić jak wszystko tak kusi? Tak wiem, leczyć się. No ale nie o tym. Patrzcie co upolowałam! :)


1. John Frieda Frizz-Ease - spray ochronny do włosów 150ml.  Pamiętacie gdy pytałam Was o właśnie taki spray o tutaj? Wtedy czytało mnie większość nie katujących swoich włosów prostownicą więc nikt nie miał swojego ulubieńca. Szukałam i szukałam a wszystkie produkty miały na 2 msc alkohol który bardzo wysusza włosy. Ten kosmetyk ma go na msc 4. Zobaczymy jak to będzie - Tesco 20zł


2. Nail Tek Renew oliwka do paznokcie 15ml - absolutny ulubieniec, moje 2 opakowanie - Allegro  9.99zł 
3. Nauk Tek II Intenisive Therapy 15ml - absolutny ulubieniec, moje 3 opakowanie - Allegro 15.99


4. LR Micro Silver Plus Tooth Paste 75ml - moje zęby stały się bardzo wrażliwe, zobaczymy czy sobie poradzi z tym problemem - katalog 32.90
5. LR Aloe Vera Koncentrat 100ml - katalog 59.90


6. Ewa Schmitt pumeks do stóp (szary) - Hebe ok. 3zł
7. Ewa Schmitt pumeks do stóp (różowy) - Hebe ok. 2zł
8. Oral-B 3D White - Rossmann ok.10zł


9. Soraya SOS skin łagodzący balsam po opalaniu, chłodząca bryza 200ml - Lidl 9.99zł


10. Essence Stay With Me longlasting lipgloss 4ml  - annacosmetik - 20zł za wszystkie
* 07 KISS KISS KISS
* 01 ME&MY ICECREAM 
* 03 CANDY BAR
* 10 PRETTY WITTY


11. Balea Feuchtigkeits Maske -  annacosmetik 3.50zł
12. Balea Milch & Honig Maske -  annacosmetik 3.50zł
13. Ebelin gąbeczka jajko do makijażu - annacosmetik 13.50zł


Nie ukrywam, że najbardziej jestem zadowolona z zakupów w annacosmetik. A Was co najbardziej zaciekawiło? Koniecznie dajcie znać! :)

wtorek, 16 lipca 2013

BENEFIT BAD GAL LASH MASCARA - RECENZJA

witajcie! :) 
dziś mam dla was recenzje dość kontrowersyjnego tuszu. Często się zdarzało, że gdy pisałam dziewczyną jakiej maskary ostatnio używam odpowiadały: widziałam na jakimś teście, beznadziejny. Gdy czytałam recenzje, często bloggerki myliły pojęcia "zły" i "nie warty swojej ceny". Postaram się przedstawić ten tusz jak najdokładniej potrafię :) 



*Opakowanie: Klasyczne  dla maskar. Szybko się rysuję, a napisy schodzą w dramatycznie szybkim tempie. Szata graficzna prosta, nic wyszukanego. 

*Zapach, kolor, konsystencja: Zapach delikatny, "maskarowy". Kolor czarny, nie jest to jednak czerń nicości :P. Konsystencja bardzo gęsta.


*Szczoteczka: Gruba, precyzyjność średnia w kierunku do dobrej. Dużym minusem jest nadmiar zbierający się na końcu aplikatora. 


*Demakijaż: Szybki, nie stanowi większych problemów.

źrenice zwężają się gdy widzą coś nieprzyjemnego, czyżby wytuszowane rzęsy im się nie podobają :P?
* Moja opinia: Lubię ten tusz za dobre rozdzielanie rzęs. Z pewnością przypadnie on do gustu dziewczyną ceniącym naturalny look. Dobrze podkreśla rzęsy, bardziej wydłuża niż pogrubia. Tusz dostałam jako prezent jednak z tego co się orientuję jego cena to 99zł. Skutecznie mnie odrzuca również zdzieranie napisów, co jak co ale po takiej cenie powinni zadbać o estetykę. W dodatku ta ilość na końcu szczoteczki. Ogółem kosmetyk przypadł mi do gustu jednak nie wrócę do niego. Nie jest wart swojej ceny. 

Słyszałyście o tym produkcie? Jakie są wasze odczucia? Czego Wy używacie? Koniecznie dajcie znać! :)

PS. Post miał opublikować się na 30 obserwatorów. A tu proszę już ponad!:) Znów Wam dziękuję z całego serducha! Jesteście najlepsze :*

niedziela, 14 lipca 2013

AVON PLUMP POUT LUSCIOUS MAUVE - RECENZJA

Witajcie! :)
Dziś przychodzę do Was z recenzją błyszczyka który ma optycznie powiększać usta. Ale czy to robi? Dowiecie się w dalszej części posta.


*Opakowanie i pojemność: Produkt jest zapakowany w kanciaste opakowanie o pojemności 7ml. Szata graficzna jest klasyczna i prosta, ale nie nudna. Moim zdaniem dość elegancka. 


*Konsystencja i zapach: Błyszczyk ma konsystencje gęstą i średnio lepką, natomiast gładko sunie po ustach. Zapach jest dość pikantny, mocno wyczuwalny.


*Kolor: Nazwa w przetłumaczeniu brzmi: soczysty fiołkoworóżowy. Dla mnie jest tu więcej brudnego różu.


*Co obiecuję producent: Rozkosznie mrowi usta, optycznie powiększa.


*Cena: ok. 14zł


*Moja opinia: Kosmetyk faktycznie przyjemnie mrowi po nałożeniu na wargi. Zauważyłam też lekkie optyczne powiększenie ust. Kolor jest ładny, jednak nie tak intensywny jak w opakowaniu. 
Trzyma się dość długo, mimo tego kontaktu ze szklanka nie przetrwa. Ściera się równomiernie. Jestem zadowolona z tego produktu. Myślę, że skuszę się na inne kolory.

Miałyście styczność z tym kosmetykiem? Jak podoba wam się efekt? A może polecacie jakieś inne, ulubione błyszczyki? Koniecznie dajcie znać :)



piątek, 12 lipca 2013

ZAKUPY! HAUL KOSMETYCZNY #2

Witajcie! Dziś kolejny post z cyklu "Klaudia, jesteś zakupoholiczką". Zapraszam do lektury :)
 1. Dove Hair Therapy Noutishing Oil Care odżywka do włosów - rossmann 6.99zł
2. L'biotica Biovax intensywnie regenerująca maseczka naturalne oleje Argan, Makadamia, Kokos - Supher-Pharm 9.99zł
3. Catrice Cosmetics Eye Brown 030 Brow-n-eyed Peas - Hebe 9.99zł
4. Dove Go Fresh antyperspirant w aerozolu o zapachu granatu i werbeny cytrynowej - Rossmann 6.99zł
5. Dove Go Fresh żel pod prysznic o zapachu granatu i werbeny cytrynowej - Rossmann 7.89zł

Jeśli nie wiecie, to teraz w rossmannie jest promocja Dove 3+1 gratis :).
Znacie te produkty? Jakie macie o nich opinie?

środa, 10 lipca 2013

MARC ANTHONY TRUE PROFESSIONAL DAMAGE REPAIR INTENSIVE HEALING TREATMENT - RECENZJA

witajcie! :) Dziś przygotowałam dla was recenzje kolejnej maseczki do włosów, tym razem z tej "wyższej półki". Czy warto? Zapraszam do lektury.

*Opakowanie i pojemność: Produkt dostajemy w tubce o pojemności 245ml zwieńczonym solidnym zamknięciem na tzw. klik. Opakowanie jest z miękkiego tworzywa więc wyciśnięcie resztek produktu nie jest trudne.

*Konsystencja i zapach: Maska posiada konsystencje treściwego, białego, gęstego kremu. Zapach jest dość wyrazisty i chemiczny. 

*Co obiecuje producent: Terapia intensywnie odżywiająca. Kompleksowo odżywia suche i zniszczone włosy dodając im zdrowego blasku i miękkości. Masło shea, witamina B5, soja i olejek kokosowy intensywnie nawilżają i regenerują strukturę włosów.

*Skład:

*Cena: ok.50zł


*Moja opinia: Skuszona promocją w rossmanie (ok.25zł), zakupiłam ową maseczkę. Moje włosy po niej nie puszą się, ładnie falują i są odpowiednio dociążone jednak nie zauważyłam poprawy stanu włosów (nie wierze wgl w cudowne poprawienie kondycji). Stosuje ją wg zaleceń producenta tj. 30 minut w czepku foliowym i ręczniku. Przez swoją konsystencje jest bardzo wydajna. Minusem jest dla mnie zapach, no ale jak coś działa, to niech już pachnie źle :D. Podsumowując 8/10 (cena, zapach). Myślę, że gdy znowu będzie korzystna promocja to chętnie do niej wrócę :) 

Używałyście tej maski? Jakie są wasze wrażenia? A może macie jakieś swoje ulubione kosmetyki do pielęgnacji włosów? Koniecznie dajcie znać! :)

sobota, 6 lipca 2013

BIELENDA, GRANAT, PEELING OWOCOWY + MASECZKA KONDYCJONUJĄCA - RECENZJA

Witajcie! Ostatnio w poście zakupowym klik, pokazywałam Wam maseczkę zakupioną w Biedronce, o której dzisiaj mowa :)

* Opakowanie i pojemność : Produkt dostajemy w postaci dwóch 5g saszetek. Wyraźna szata graficzna dodatkowo przyciąga uwagę. Mi peeling starczył na 3 użycia, maseczka na 4.

* Konsystencja i zapach:
 Peeling ma konsystencje gęstego, przeźroczystego żelu w którym utopione są czarne i białe drobinki. Zapach jest przyjemny, lekki i świeży aczkolwiek mało wyczuwalny.
Maseczka ma konsystencje lekkiego, białego kremu. Szybko się wchłania. Zapach taki sam jak w przypadku peelingu

* Co obiecuję producent : Wyjątkowy, wygodny w użyciu zabieg o silnym działaniu nawilżającym i regenerującym; ekspresowo przynosi odświeżenie oraz przywraca komfort i świetną kondycję skórze normalnej. 

* Skład:

Skład: Peeling: Aqua (Water), Glycerin, Glyceryl Polyacrylate, PEG-12 Dimethicone, Polyethylene, Polysorbate 20, Punica Granatum Fruit Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Shell Powder, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,Triethanolamine, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Parfum (Fragrance), Lilial, CI 17200 (Acid Red 33), Mica, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491 (Iron Oxides).
Maseczka: Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Tiglyceride, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Cetereth- 18, Glyceryl Stearate, Urea, Punica Granatum Friut Extract, Nacinamide, Aleurites Maluccane Seed Oil, Panthenol, Sorbitan Olivate, Glucose, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Sodium Lactate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Polysyliscone- 11, Ethylhexyl, Hydroxystearate, Ammonium, Acryloyldimethyl-taurate/VP Copolymer, Phenoxyethanol, Metylparaben, DMDM Hydantion, Etylparaben, Parfum (Fragrance), Hydroxycitronellal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Cl 17200 (Acid Red 33)


* Cena: ok.4zł
Jak mogłam nie zauważyć tych nacięć do otwierania?!
* Moja opinia: Maseczka skusiła mnie głownie swoją promocyjną ceną (ok.2zł) oraz szatą graficzną. Po pierwszym użyciu przepadłam. Peeling ściera bardzo dobrze, okazuję się bowiem że obok widocznych na zdjęciu czarnych drobinek występuję mnóstwo białych. Maseczka szybko się wchłania, pozostawiając miłe uczucie nawilżenia nawet po całej nocy. Moja ocena 10/10. Gdyby były tych produktów pełne opakowania, byłabym pierwsza w kolejce :).

Używałyście kiedyś maseczek Bielendy? Jakie są wasze wrażenia?

PS. Parę dni zdarzyło się coś dla mnie bardzo ważnego. Mój blog zyskał 20 obserwatorów. Dziękuję Wam za każdy komentarz i każdą aktywność na blogu, dajecie mi mnóstwo motywacji! :*

czwartek, 4 lipca 2013

SYOSS SPRAY STYLIZUJĄCY HEAT PROTECT - RECENZJA

Witajcie! :) Dziś recenzja już zdenkowanego kosmetyku, tak jak wspominałam, raczej do niego nie wrócę.

* Opakowanie i pojemność: produkt dostajemy w 250ml smukłej butelce z atomizerem który w ogóle nie przypadł mi do gustu. Produkt nie daje delikatnej mgiełki, a wręcz nierównomiernie oblewa nam włosy. Czasem trzeba nacisnąć kilka razy by cokolwiek opuściło zawartość buteleczki.

swoją drogą jestem dumna z tego zdjęcia! :)

*Konsystencja i zapach: kosmetyk ma konsystencje wodnistą. Zapach chemiczny, wręcz duszący, wyczuwalny tylko podczas aplikacji. 

*Skład: 

*Co obiecuję producent: Wysoce skuteczne formuły stworzone przy udziale i stosowane przez fryzjerów. Spray stylizujący Heat Protect dla idealnie prostych włosów. Chroni włosy przed wysoką temperaturą oraz sprawia, że stają się proste, gładkie i pełne blasku. Zawiera składniki chroniące przed wysoką temperaturą do 200 st. Celsjusza. Zapewnia doskonałą kontrolę gładkości włosów. Wygładza włosy i redukuje puszenie się kręcących się włosów. 


*Cena: ok.15zł



* Moja opinia: Już od pierwszego psiknięcia wiedziałam, że nie będzie to przyjaźń na lata - atomizer. Z początku myślałam, że mam po prostu felerny model, jednak czytając opinie dziewczyn na wizażu wszystkie miały z nim taki problem. Produkt oblepia włosy, sprawia, że są matowe i przesuszone dodatkowo zwiększa trudności z rozczesywaniem. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć na ile chronił moje włosy (bardziej wmawiam sobie, że jednak chronił). Daje mu 2/10. 1 za ładne opakowanie a 2 za to, że może coś tam chronił. Raczej już więcej się nie spotkamy.

Czy są tutaj jakieś prostomaniaczki? Jakich produktów Wy używacie do zabezpieczenia włosów? Koniecznie dajcie znać! :)

wtorek, 2 lipca 2013

DENKO #1 - CZERWIEC 2013

Witajcie! Dziś pierwsza seria zużytych opakowań :)


* Avon Senses Serenity żel pod prysznic - muszę powiedzieć, że bardzo niemiło mi się go denkowało, wysuszał skórę, zapach kompletnie nietrafiony i średnio się pienił, nie wrócę do niego
* Vichy Normaderm żel oczyszczający - chętnie do niego wrócę RECENZJA TUTAJ 
*  Isana kremowy żel pod prysznic - uwielbiam te produkty, dobrze się pienią, przepięknie pachną, no i ta cena - chętnie do niego wrócę

* Avon Advance Techniques maska z olejem arganowym - UWIELBIAM, moje włosy po jej użyciu były miękkie, puszyste a zarazem odpowiednio dociążone, błyszczące a co najważniejsze, fenomenalnie podkreślała skręt, chętnie do niej wrócę
*L'Biotyca Biovax intesywnie regenerująca maseczka keratyna + jedwab - raczej do niej nie wrócę  RECENZJA TUTAJ
* Nivea long repair - jedna z lepszych odżywek drogeryjnych! uwielbiam za wygładzanie i odpowiednie dociążanie, jednak często używana obciąża włosy, chętnie do niej wrócę

* Pierre Rene Precision Ink Eyeliner - nie wrócę do niego RECENZJA TUTAJ 
* Ziaja maska oczyszczająca - nie ma efektu wow, jednak podoba mi się gładka skóra po jej użyciu, chętnie do niej wrócę
* Essence Extra Longlasting Eyeliner Pen - nie wrócę do niego RECENZJA TUTAJ

* Nivea Visage delikatny płyn do zmywania oczu - nie podrażniał, nie zostawiał lepkiego filmu, dobrze zmywa makijaż, chętnie do niego wrócę
* Babydream szampon dla dzieci - dobrze oczyszczał włosy, idealny do codziennego stosowania, chętnie do niego wrócę
* Joanna Sensual żel do golenia - wydajny, ładnie pachnie, nie podrażnia, ułatwia depilację, chętnie do niego wrócę
* Syoss zabezpieczający przed wysoką temperaturą - raczej do niego nie wrócę, niebawem pojawi się recenzja 

A jak u was idzie projekt denko? Znacie może jakieś dobre filtry UV do włosów? 
Koniecznie dajcie znać! :)
EDIT: 
jestem najgłupszą osobą na świecie i przez przypadek usunęłam 50 ostatnich komentarzy, jeśli macie do mnie pytania, prośby; proszę, napiszcie je jeszcze raz