piątek, 2 sierpnia 2013

AVON ADVANCE TECHNIQUES DEMAGE REPAIR 3D RESCUE - RECENZJA

Witajcie! :)
Dzisiaj recenzja pisana z nad Morza Czarnego. Mam nadzieję, że scenografia zdjęć przypadnie Wam do gustu tak jak mnie. :)


*Opakowanie i pojemność: Produkt jest zamknięty w solidnym, poręcznym 100ml opakowaniu. Szata graficzna jest prosta ale efektowna. Fenomenem jest dla mnie aplikator dzięki któremu mamy pewność, że nic nam się nie wyleje.


*Zapach, kolor, konsystencja: Produkt ma kolor biały, perłowy, półprzeźroczysty. Zapach jest typowy dla produktów avon do włosów. Chemiczny, kojarzy mi się z fryzjerem, jednak nie uciążliwy. Konsystencja średnio gęsta, powoli spływa po ręce. Kosmetyk łatwy w aplikacji.


*Co obiecuję producent: Regenerująca kuracja bez spłukiwania, która umożliwia odbudowę nawet 3 letnich uszkodzeń w skutek stylizacji, zabiegów chemicznych lub szczotkowania.


* Cena: ok.23zł (cena wizazowa, ja jednak kupiłam go na promocji po dużo niższej cenie)


*Moja opinia: Dość sceptycznie podchodzę do produktów "naprawimy coś spalonego, zniszczonego". I taką też opinie mam o tym produkcie. Nie zauważyłam poprawy kondycji moich włosów. Sam produkt traktowałam jako zwykłą odżywkę bez spłukiwania - ułatwiała rozczesywanie włosów. Mam wrażenie, że lekko puszyła mi włosy aczkolwiek trudno to zaobserwować na moich falowanych włosach. Wątpię abym wróciła do tego kosmetyku, jest dużo innych które chciałabym przetestować. Nie mniej jednak, gdyby ponownie wpadł w moje ręce, z pewnością bym go zużyła. Podsumowując 3/5 - nie zaszkodził ale też nie pomógł, plusy za opakowanie i inne zastosowanie.

37 komentarzy:

  1. mi sceneria bardzo przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń

  2. Miałam tą odżywkę, nie polubiłam się z nią :/

    Zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne zdjęcia! Rozwijasz się w oczach :D Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może silikony w składzie tak spuszały?
    Boska sceneria, od rana marzę, by się znaleźć nad morzem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie uświadomiłaś mi, że zapomniałam o składzie (eh)
      wszystko możliwe! :)
      to w pociąg i nad morze!

      Usuń
  5. ja ostatnio z avonu trafiam na buble niestety:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to w takim razie czekam na recenzje tych produktów! lepiej wiedzieć czego nie brać :)

      Usuń
  6. Ale prześliczne zdjęcia, aż się robi ciepło na sercu widząc takie widoczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. i like your pics, how you did, very creativ
    http://differentcands.blogspot.kr/2013/07/back-from-vacation-and-choies-dress.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcia i zazdroszczę! :) U mnie na razie kiepsko z wakacyjnymi planami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia ;) Ja również podchodzę dość sceptycznie do kosmetyków Avonu, mam kilka ulubieńców z tej firmy, ale jednak większość testowanych przez ze mnie kosmetyków Avonu to buble.

    OdpowiedzUsuń
  10. Również nie wierzę w takie obietnice, a do kosmetyków z Avonu nie mam zaufania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie mam zaufania do produktów pielęgnacyjnych, w szczególności do twarzy

      Usuń
    2. O tak. Jedynie mgiełki, niektóre perfumy i kolorówkę od nich lubię :)

      Usuń
  11. scenografia jak najbardziej pasuje :) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  12. Producent tyle obiecuje, a tu takie słabe efekty. Szkoda, że nie poprawia kondycji włosów :( Piękne zdjęcia!


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  13. sceneria piękna - zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie przepadam za serią AT, bo wszystko pachnie tak samo :/ podoba mi się tylko balsam dyscyplinujący, serum nabłyszczające i serum na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tak bardzo zapach nie przeszkadza :). U mnie wszystko zależy od działania :)

      Usuń
  15. no trzeba przyznać, ze prezentacja produktu na wysokim poziomie, super to wymyslilas:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia są piękne, tło to bajka <3

    Co do samego produktu ja się już zraziłam do Avonowych cudeniek do włosów, więc nawet nie spodziewałam się że napiszesz jakieś ochy i achy no i tak też było. Wolę inne produkty tej marki.

    PS. Mały spam, ale chciałam serdecznie zaprosić na pachnące rozdanie: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/08/80-pachnace-rozdaniekonkurs.html :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję!
      szału nie robią, muszę przestać ja kupować na korzyść innych - lepszych produktów.
      chętnie wezmę udział w rozdaniu :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz i każde dodanie do obserwowanych.
Dajecie mi przez to siłę by dalej pisać!

Staram się do każdej osoby zostawiającej komentarz wejść :)